Dobre pędzle do makijażu za dyszkę?

Czy to w ogóle możliwe? Czy można kupić dobry pędzel za 10 złotych? Można! A nawet trzy. ;)

Prawie dwa lata temu w Rossmannie trafiłam na różowiutki zestaw pędzelków- wezmę, bo ładniutki! (w pieski i kotki+ etui <3 )

Ciągle jest dostępny. Dzisiaj widziałam w trio za 9,99 jak i z zestawem gąbek- za (chyba) 26 złotych.

Pędzle są marki Flutter, dostępne jedynie w Rossmannie. W opakowaniu otrzymujemy trzy pędzle i etui.




Według producenta najmniejszy służy do nakładania cieni, środkowy do podkładu i największy do pudru. 

Dwa duże są mięciutkie i delikatne. 

Najmniejszy dość sztywny. 



Największy służy mi do nakładania bronzera i blenowania go. Świetnie się sprawdza, ponieważ zbiera akurat idealną ilość kosmetyku, nie robią mi się plamy i jest rozmiarowo idealny aby nałożyć nim bronzer na kość policzkową. Czy nada się do pudru? Nada, jednak będzie to bardziej czasochłonne niż użycie większego pędzla. 




Środkowy docelowo jest do podkładu, jednak nigdy go w tym celu nie użyłam. Jest idealnie ścięty do rozświetlacza i różu. Pięknie zbiera drobinki i pozostawia na naszej twarzy. Co więcej- jest dość giętki- wygniecie go i dostaniecie się do problematycznych miejsc jak kącik oka. 




Najmniejszy z rodziny nada się do wielu rzeczy- można nim nakładać cienie na powieki, wypełniać brwi lub nakładać rozświetlacz w niektóre miejsca. Sprawdza się również do aplikacji korektora. Używam go najrzadziej, ponieważ do oka mam inne ulubione pędzle z MUR. 




Dwa pierwsze są używane praktycznie codziennie, chociaż posiadam pędzle kilku różnych firm. 
Bardzo się polubiliśmy. Przy codziennym używaniu, ani odrobinę się nie zniszczyły. Włosie nie wypada, kształt ten sam, a co dla mnie ważne- bardzo szybko się je myje.


Jak widać na moim przykładzie- można kupić dobre pędzle, które posłużą za 10 złotych. :)

Standardowo zapraszam na swojego Instagrama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Dream to be vet , Blogger